Marta ma 10 lat i najbardziej pragnie normalnego domu - czyli mamy i taty. Niestety rodzice się rozwiedli i tatę widuje tylko co drugę niedzielę, a mamę tak naprawdę niewiele częściej gdyż pracuje w Warszawie i czasem przebywa tam nawet kilka dni. Marta nie jest sama - ma wspaniałą babcię, która wszystko rozumie, dziadka i rodzinę cioci. Często jednak czuje się niekochana, niepotrzebna i samotna. Pewnego dnia Marta czując, że jest dla mamy tylko ciężarem postanawia uciec...
Książka pomaga dzieciom zrozumieć wiele spraw, nie zawsze jest tak jak nam się wydaje, a pewne sytuacje możemy mylnie odbierać i odczuwać. Świetna lektura dla zagubionych dzieci.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Pani Agaty z Wydawnictwa STENTOR
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz